Przed świętami pierwszy raz bawiłam się w odlewy gipsowe.
Powstały z nich ozdoby choinkowe, kilka zużyłam do wieńca na drzwi, a parę powędrowało do mojej rodzinki jako małe upominki od Mikołaja. :)
Gdzieś mi zginęło zdjęcie wieńca. :/ Muszę jutro zrobić nowe i zamieścić razem z wyhaftowanym obrazkiem.
Kaszmirowi bardzo się podoba choinka. :p Obrał sobie za cel wejście na sam czubek. :P Korzysta z każdej chwili naszej nieuwagi i próbuje zrealizować zamierzenie. :P Ponad to już pierwszego dnia zaczął ją rozbierać z ozdób. :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz