Obserwatorzy

piątek, 6 października 2017

Czerwony smok po raz drugi....

Na wstępie dziękuje za miłe komentarze po adresem piesków. Trochę ich ostatnio przybyło, ale pokażę je jak już będzie widać drugiego psiaka.
Dziś kolejna odsłona smoka. Coś już powoli zaczyna się na obrazku pokazywać. :)


Obraz jest dosyć duży, mimo to mam wrażenie że całkiem szybko mi go przybywa. :) 

Ostatnio niestety nie miałam natchnienia do decoupagu, ale w środę przyszła do mnie paczuszka zawierająca, między innymi cudne serwetki, chyba coś w końcu wykleję. :) 


Czyż nie są piękne? :) Mam już tak pokaźny zbiór serwetek, że właściwie nie muszę już dokupować, ale jak tu się oprzeć takim cudnym liskom? :) Mam już w głowie pomysł na wykorzystanie jednego z lisków. Mam nadzieję, że niedługo Wam go zaprezentuje. :)
Uciekam i życzę Wam przyjemnego weekendu. :)

3 komentarze:

  1. serwetki cudne- mam dwie z nich i wcale Ci się nie dziwię, że nie potrafilas się im oprzec. Smoka ciekawam bardzo! ;) pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam ogromny projekt i trzymam kciuki za dalsze postepy :)

    OdpowiedzUsuń