Obserwatorzy

wtorek, 8 czerwca 2010

Tajny projekt rozdział 2.

Obiecałam pokazać zdjęcie w weekend, ale nie miałam nawet chwili wolnego czasu. Kiedy widmo powodzi odsunęło się od naszej miejscowości, mama wznowiła prace w ogrodzie. Po za tym była taka piękna pogoda, że nie chciało się siedzieć w domu.
Miałam ambitny plan skończenia konia i powyszywania pokryjomu tajnego projektu, ale plany sobie, a życie sobie. ;P Dlatego nie pokaże dziś konika, mam nadzieję, że uda mi się go skończyć w tym tygodniu i pokażę Wam go w całości.
A tak na dzień dzisiejszy prezentuje się TP:





 Jeszcze dużo pracy przede mną, ale pocieszam się myślą, że każdy krzyżyk przybliża mnie do końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz