Dziś zaprezentuję moje dwa duże projekty.
1. Piwonie dla mamy:
Już niedużo mi zostało. :) Chciałabym je skończyć jak najszybciej żeby zacząć wyszywać liska :)
2. Smok:
Jest to jak dotąd moja największa praca (kanwa 18, 40 - 50 cm) i aż
wstyd się przyznać strasznie opornie mi idzie. :( Mimo że obrazek bardzo
mi się podoba ciągle odrywają mnie od pracy inne obrazki. :P
Obserwatorzy
niedziela, 30 czerwca 2013
niedziela, 16 czerwca 2013
Tajny projekt wręczony
Już po weselu i Tajny projekt przestał być "tajny". :) Prezentuje się tak:
Sądząc po minach pamiątka się spodobała. :) Teraz mam trochę czasu żeby spokojnie zacząć sobie kolejny Tajny projekt. :)
Dziękuję za miłe słowa na temat moich decoupage'owych wypocin. :) To działa na mnie bardzo motywująco. :) Mama oczywiście zachwycona nowymi osłonkami na skrzynki i chustecznikiem. Teraz na warsztacie mam pojemnik na kremy, który ma stworzyć komplet z chustecznikiem. Niedługo go zaprezentuję.
Niestety luźne godziny się nie znalazły. :( Musze popracować nad lepszą organizacją czasu, którym dysponuję. :)
Sądząc po minach pamiątka się spodobała. :) Teraz mam trochę czasu żeby spokojnie zacząć sobie kolejny Tajny projekt. :)
Dziękuję za miłe słowa na temat moich decoupage'owych wypocin. :) To działa na mnie bardzo motywująco. :) Mama oczywiście zachwycona nowymi osłonkami na skrzynki i chustecznikiem. Teraz na warsztacie mam pojemnik na kremy, który ma stworzyć komplet z chustecznikiem. Niedługo go zaprezentuję.
Niestety luźne godziny się nie znalazły. :( Musze popracować nad lepszą organizacją czasu, którym dysponuję. :)
niedziela, 9 czerwca 2013
c.d....
nadal bawię się farbami i serwetkami. :) Od razu jednak się
usprawiedliwię, że krzyżyków przybywa na każdym obrazku bez wyjątku. :)
Haft jednak zaprezentuję następnym razem. W weekend zostanie wręczony
pierwszy z tajnych projektów i będę mogła w końcu się nim pochwalić . :D
Dzisiaj jednak będzie decoupage. :D Ciągle jeszcze sie uczę, ale mam wrażenie, że idzie mi coraz sprawniej.
Kilka dni temu skończyłam odnawiać stare skrzynki, w których tata trzymał jakieś zardzewiałe śrubki.
Skrzynki skubnęłam dwie :
A po oddaniu ich mamie:
W międzyczasie gdy schły skrzynki, pastwiłam się nad chustecznikiem:
Mam tyle nowych projektów w głowie, a doba jest taka krótka. :( Ma ktoś może kilka dodatkowych godzin na zbyciu? :)
Dzisiaj jednak będzie decoupage. :D Ciągle jeszcze sie uczę, ale mam wrażenie, że idzie mi coraz sprawniej.
Kilka dni temu skończyłam odnawiać stare skrzynki, w których tata trzymał jakieś zardzewiałe śrubki.
Skrzynki skubnęłam dwie :
A po oddaniu ich mamie:
W międzyczasie gdy schły skrzynki, pastwiłam się nad chustecznikiem:
Mam tyle nowych projektów w głowie, a doba jest taka krótka. :( Ma ktoś może kilka dodatkowych godzin na zbyciu? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)