nadal bawię się farbami i serwetkami. :) Od razu jednak się
usprawiedliwię, że krzyżyków przybywa na każdym obrazku bez wyjątku. :)
Haft jednak zaprezentuję następnym razem. W weekend zostanie wręczony
pierwszy z tajnych projektów i będę mogła w końcu się nim pochwalić . :D
Dzisiaj jednak będzie decoupage. :D Ciągle jeszcze sie uczę, ale mam wrażenie, że idzie mi coraz sprawniej.
Kilka dni temu skończyłam odnawiać stare skrzynki, w których tata trzymał jakieś zardzewiałe śrubki.
Skrzynki skubnęłam dwie :
A po oddaniu ich mamie:
W międzyczasie gdy schły skrzynki, pastwiłam się nad chustecznikiem:
Mam tyle nowych projektów w głowie, a doba jest taka krótka. :( Ma ktoś może kilka dodatkowych godzin na zbyciu? :)
No i Mama chyba zachwycona ?! Bo użytek z przepięknych skrzynek zrobiła rewelacyjny! Ja niestety wolnego czasu lada chwila mieć nie będę, ale jeśli u Ciebie się znajdzie to ja z chęcią podrzucę Ci mój chustecznik, który czeka na "ubzdrzenie" już dobrych kilka miesięcy ;))
OdpowiedzUsuńGosiu jak dla mnie bomba. Jestem naprawdę zachwycona. :) Serdecznie pozdrawiam. :):)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły az pozazdrościłam:))
OdpowiedzUsuńszalejesz, Kobietko i bardzo pozytywnie!:) piękne decu!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie odnowiłaś stare skrzynki. Świetne prace:)
OdpowiedzUsuń