Obserwatorzy

niedziela, 27 października 2013

smok

Dzięki Waszym przemiłym komentarzom wzięłam się w końcu do roboty. :) Codziennie po powrocie z pracy biorę tamborek w rękę i stawiam chociaż kilka krzyżyków. Dzięki temu mój smok rośnie w oczach . :) Nie wiem co się ze mną stało, ale ostatnio jedyną robótka jakiej poświęcam czas jest mój przepiękny zielony jaszczur. :D Podejrzewam, że chęć jak najszybszego powieszenia go na ścianie pcha mnie do przodu i zniechęca do przerywników. :) Ale koniec gadania, tyle zrobiłam na dzień dzisiejszy:






W odpowiedzi na komentarze:

Maria Wicher - dziękuję bardzo :) ja tez nie przepadam za pająkami, ale czego się nie robi dla ulubionego kuzyna i to w dniu jego ślubu :)
Promyk, Szarlotka, Justyna Sz - dziękuje bardzo :)
Luna-malutka - dziękuję w imieniu moich kotów :) jeśli chodzi o smoki, to uwielbiam je i dziwie się sobie, że dopiero teraz się za jednego z nich wzięłam :) jak tylko go skończę biorę się za następnego :) liski też uwielbiam, jak można się łatwo domyślić, i skompletowałam już nici do obrazu z jednym z nich :D

poniedziałek, 7 października 2013

nicniechciejstwo...

Niestety dopadło mnie jesienne nicniechciejstwo :(. Pogoda za oknem ma na mnie zdecydowanie negatywny wpływ. Jedyna rzeczą jaką mam ochotę robić, po za wylegiwaniem się w łóżku ;P, są moje robótki. :) Niestety z pisaniem postów jest już gorzej, ale żeby nie narobić sobie zbyt dużych zaległości, kopnęłam się dziś w tyłek i skrobie poweselną notkę. :)
W poprzednim poście pisałam o wyjeździe na wesele, na którym wręczyłam tajny projekt. Młodym się spodobał, mam nadzieję, że nie mówili tego z uprzejmości. :P Nie będę się za bardzo rozpisywać, żeby Was nie zanudzać, oto on:

pamiątka ślubna





konwaliowy komplecik




pająkowe zakładki

pająki wydrukowane na papierze śniadaniowym, :P  trzeba sobie jakoś radzić z brakiem serwetek w pająki

projekt całkowicie autorski :)

Wszystkie drobiazgi zapakowałam do chustecznika i dopchałam słodkościami. :)
W odpowiedzi na komentarze:
Justyna Sz - dziękuję w imieniu Kaszmira :) do kolczyków mam sporo zastrzeżeń ale trening czyni mistrza :)
 moj maly art swiat - dziękuję :) smok nie jest aż tak straszny :) niestety u mnie też po zbyt wielu kotach pozostały tylko wspomnienia, bo nawet zdjęć nie ma :(
ann_margaret - dziękuję bardzo :) kotom nie przekażę bo i tak same uważają się za boskie i czasami są nie do wytrzymania  :)
Efa - dziękuję :) ja też już bym chciała zobaczyć go wiszącego na ścianie :)
.