W ramach przerw od wyszywania poczyniłam pierwsze kroki w dekorowaniu szkła :) Będąc na zakupach udało mi się dosyć tanio kupić trzy wazony, które miały posłużyć za "króliki doświadczalne" :P
Tak wyglądały zanim się za nie wzięłąm:
A tak po kilku dniach:
Dwa pierwsze zmienią właściciela, natomiast trzeci - fiołkowy zostaje u mnie. :)
Jestem całkiem zadowolona z efektu, chociaż widzę kilka niedociągnięć, ale jak to mówią: trening czyni mistrza. :)
Dziękuje za pochwały dla marcowego kotka :) Czas się brać za kolejnego :) To straszne ale przez ta zabawę wyraźniej dostrzegam upływ czasu ehhh chyba się starzeję :)
pozdrawiamy
Lisek razem z Kaszmirem :)
Przepiękne wazoniki :) Twój kot ma niesamowite oczyska :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękne a co ty kochana o starości obojętnie ile mamy lat zawsze czujmy się młodo a Kaszmir jest uroczy i najbardziej mi się podoba ten z motywem maków buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńBrawa za odkrywanie nowego hobby :D ja tam nie widzę, żeby było się czego przyczepić, wszystkie bardzo ładne :) świetne imię dla kotka ;)
OdpowiedzUsuńwow! pierwszy raz widzę decu na szkle, super pomysł, pięknie wygląda. grunt to poznawać nowe kierunki....
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za umieszczenie banerka do candy-zabawy, jako że właśnie sprawdzone, los trafia do maszyny losującej :)
pozdrawiam
Weronka
Rożnica jest ogromna - pięknie ci te wazony wyszły. :) A jaka słodka mordka na ostatnim zdjęciu.:))
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza! :)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione wazoniki! Bardzo mi się podoba ten z fiołkami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności, podziwiam Twoje umiejętności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWazony bardzo ładne. Najbardziej podoba mi się ten z makami. Jest przeuroczy!
OdpowiedzUsuńsliczne wazoniki!:) postep wrecz geometryczny :-) czekam na dalsze cudenka:)
OdpowiedzUsuń